środa, 4 maja 2016

Mój wierszyk

Zające

 

Na zielonej łące
skaczą dwa zające.

Jeden mówi do drugiego:
-Słuchaj drogi mój kolego.
Na marchewkę chętkę mam
pomóż mi, ja trochę dam.

Na zielonej łące 
myślą plan zające.

Drugi mówi do jednego:
-Słuchaj drogi mój kolego. 
My marchewki nie zwędzimy,
bo się ludzi boimy.

2 komentarze:

Z góry dziękuję za wszystkie zostawione komentarze, będą one dla mnie motywacją do dalszej pracy :)